I stracisz są swą wiedzę i umiejętności a na końcu utracisz swego Świętego Anioła Stróża. On z Tobą nie wejdzie w Otchłań ,ale będzie czekał przy wyjściu zeń. Zapadnie czarna noc duszy.
Tak pokrótce to miało wyglądać a potem było wee! oh No No!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz